15 i 16 listopada jesień pokazała się nam w pełnej krasie – było zimno, mokro i mgliście. Jednak nie na Stadionie Narodowym, gdzie właśnie w tych dniach odbyły się Targi WEDDING. Hasło przewodnie pierwszej edycji tej imprezy to: “Ślub w najlepszym stylu”.
Organizatorzy dotrzymali słowa – stworzyli wydarzenie, które z wielkim rozmachem przełamało stereotypy związane z targami ślubnymi. Nie ma wątpliwości, że WEDDING na stałe wpisze się do eventowego kalendarza wszystkich, którzy nie tylko planują zalegalizować swój związek, ale także tych, którzy bacznie śledzą trendy panujące w modzie wieczorowej oraz w tematyce luksusowego lifestyle.
Na Targach WEDDING zaprezentowała się niezliczona ilość wystawców z szeroko rozumianej branży ślubnej. Na imprezie można było wybrać obrączki przy stoiskach m.in. Schubert, Apart i Jubiler24h, suknię ślubną lub wieczorową, dobrać do niej dodatki i dopasować makijaż, który przygotowywała firma Rouge Bunny Rouge oraz stylizacje fryzur od Ce-Ce Beauty Clinic. Podczas gdy przyszłe panny młode biegały po stoiskach mieniących się kryształkami, cekinami i delikatnymi koronkami, panowie wybierali wina przy stoiskach Centrum Wina i Jacob’s Creek oraz koktajle, dyskutowali o limuzynach i dopasowywali garnitury i muchy od firm m.in. Cafardini, Balthazar, Recman, Dyplomata do kreacji swoich partnerek. Z kolei przyszłe druhny i teściowe cierpliwie doradzały młodym w temacie zaproszeń ślubnych, dekoracji kościoła, czy przestrzeni weselnej oraz idealnych destynacji na podróż poślubną. Wszyscy przybyli tłumnie gromadzili się przed sceną główną, na której honory gospodyni pełniła Agnieszka Jastrzębska. To tam swoje najnowsze kolekcje zaprezentowali m.in. Rina Cossack, salony White Ever i La Mariee, Julia Gastoł, Atelier na Dolnej, Atelier Juliette, Mona Liza oraz salon Celebrity Bridal Exclusive, reprezentujący takie polskie i światowe marki, jak YolanCris, Rosa Clara czy Sylwia Kopczyńska. Niespodzianką był pokaz duetu Sekunda&Sieradzan, który udowodnił, że kwiaty to nie tylko materiał na bukiety, ale także wdzięczne tworzywo do wykonania pięknej, żywej biżuterii.
Gwoździem programu pierwszego dnia Targów był finał konkursu WEDDING – Wygraj ślub na Stadionie Narodowym, zorganizowanym wspólnie z portalem Sympatia.pl. Finaliści musieli zmierzyć się z ostatnim wyzwaniem – quizem sprawdzającym czy, mimo wirtualnego początku swojego związku, mają ze sobą bardzo rzeczywisty kontakt. Zwycięska para: Ewa Borucka i Jacek Zachara, otrzymała voucher o wartości 50 tys. zł, który pozwoli im zrealizować scenariusz ich wymarzonego ślubu.
Dużym powodzeniem cieszyły się też panele dyskusyjne, prowadzone przez redaktor naczelną Magazynu WEDDING Martę Koszarek. Odbywały się one w wielowyznaniowej kaplicy, którą florystyczny duet Sekunda&Sieradzan przemienił w prawdziwy zaczarowany ogród. Konsultantki ślubne, specjaliści z branż foto i video, dekoratorzy, styliści, floryści oraz właściciele najlepszych salonów mody ślubnej dyskutowali ze sobą i ze zgromadzoną publicznością o tym, jak sprawić, by ślub każdej z par był, zgodnie z motywem przewodnim Targów WEDDING, w najlepszym stylu. Zwieńczeniem tej „dydaktycznej” części Targów WEDDING był ekspercki wykład Doroty Wróblewskiej z Sophisti.pl – opowiadała o tym, jak uniknąć banału i zorganizować ślub, który podkreśli indywidualność każdej pary.
Na odwiedzających Targi WEDDING czekało więcej niespodzianek i atrakcji. Każdego dnia pierwszych 50 osób przybywających na Stadion Narodowy otrzymywało upominek od kina Muranów, Centrum Wina, Jacob’s Creek lub marki Villeroy&Boch. W trakcie imprezy odbywał się konkurs biletowy, gdzie do wygrania było ponad 500 nagród! Loterie fantowe i vouchery prezentowe rozdawali także wystawcy. Wyjątkową gratkę dla wszystkich miłośników tego, co w damskiej modzie najpiękniejsze i najbardziej ekskluzywne, przygotował salon Margarett – na swoim stoisku zorganizował plebiscyt na najpiękniejszą suknię z ich najnowszej oferty. Każdy oddający głos miał szansę na wygranie wybranej przez siebie kreacji. Wszystko to sprawiło, że na twarzach gości Targów WEDDING malowały się uśmiechy, a z ich ust nie schodziło pytanie – kiedy kolejna edycja imprezy?