Na Święta dajemy emocje

Czy istnieje prezent uniwersalny? Co podarować, żeby sprawić przyjemność, a nie przykrość? O tym, jak dzielić się radością z bliskimi mówi dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog z Uniwersytetu SWPS.

Coraz mocniej odczuwamy brak bliskości i poświęcanej nam uwagi. Tęsknimy za dotykiem, przytulaniem, byciem razem i spędzaniem ze sobą czasu. Choć wiele osób ma konkretne marzenia materialne, to w trakcie rozmowy o rzeczywistych potrzebach okazuje się, że o wiele lepszym pomysłem na prezent będzie bilet na wspólne wyjście do kina, rodzinny wyjazd lub spacer. Warto też wcześniej zapytać dzieci, jakiego rodzaju prezenty niepochodzące ze sklepów chciałyby otrzymać. Później można sporządzić listę tego rodzaju podarunków i ustalić, które z nich są dla córki lub syna najważniejsze i dlaczego.

Wyniki badania przeprowadzonego przez psycholog Larę Aknin z Simon Fraser University w Kanadzie wskazują, że o wiele większego zadowolenia doświadczają ci, którzy wręczają podarunek niż obdarowani. W celu zbadania poziomu satysfakcji obu grup (dającej prezent i otrzymującej) Arkin przeanalizowała wyniki Światowego Sondażu Gallupa. Okazało się, że niezależnie od regionu, pochodzenia i dochodów samopoczucie badanych było lepsze, gdy przeznaczali swoje pieniądze na zaspokajanie potrzeb innych, a nie własnych.

Jednak otrzymanie upominku nie zawsze budzi pozytywne emocje. Zbyt drogim prezentem możemy sprawić komuś przykrość. Efekt ten wynika m.in. z silnie zakorzenionej w życiu społecznym reguły wzajemności. W sytuacji, gdy otrzymujemy podarunek przewyższający nasze własne możliwości finansowe, czujemy się niekomfortowo. Kulturowa zasada odwdzięczenia się równie wartościowym prezentem wywołuje w nas poczucie winy.

Z kolei nietrafiony drobiazg wyzwala innego rodzaju reakcje. Dzieci nie kryją się z wyrażaniem emocji i opinii, gdy niespodzianki nie spełniają ich oczekiwań lub są inne niż te opisane w liście do Świętego Mikołaja. Z czasem jednak przyswajają zasady życia społecznego w tym zakresie i uczą się ukrywania swojego rozczarowania. Najtrudniej tego typu sytuacje znoszą osoby, które łączy silna więź i są przekonane, że doskonale znają swoje wzajemne gusta. Zdarza się to często w relacjach matka-córka. Rozczarowanie spotyka zarówno matki, które są pewne swoich wyborów gwiazdkowych dotyczących, np.: odzieży, biżuterii, jak i córki, które były pewne, że ich podarunki z pewnością ucieszą mamy. Złotym środkiem pomiędzy bezpośrednią krytyką nietrafionego prezentu, a radością maskującą niezadowolenie jest dyplomacja. Warto zadbać o to, aby pozostać w zgodzie z własnymi odczuciami, a jednocześnie wyrażać je z szacunkiem wobec dobrych chęci i intencji osoby, która wręcza nam prezent. Zawsze warto podziękować, jak również nadmienić, że w razie czego, następnym razem, służymy pomocą w kwestii wyboru wymarzonego upominku.

W przypadku problemów z wybraniem prezentu świątecznego warto zdecydować się na to, co najlepiej wyraża nasze uczucia do drugiej osoby. Postarajmy się podarować innym ciepło, bliskość, zrozumienie i akceptację. Takie upominki zawsze będą najbardziej wartościowe i będą cieszyć o wiele dłużej niż zwykły materialny drobiazg. 

dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog, Uniwersytet SWPS