Po dopiero co zakończonych London Fashion Week i Milan Fashion Week możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że rewia mody odbywa się nie tylko na wybiegu, ale także, a może przede wszystkim, na ulicach stolic mody. Szczególnie po takich wydarzeniach jak tygodnie mody, trendy z tamtejszych ulic szybko zawładają kolejnymi miastami.
Londyn i Mediolan to miasta o zgoła odmiennym charakterze. W stolicy Wielkiej Brytanii króluje luz, nonszalancja i kreatywność, we włoskim mieście z kolei elegancja i perfekcyjne wyczucie stylu. Mimo tego obserwując tegoroczną modę uliczną można zauważyć kilka przodujących trendów.
Niezwykle na czasie jest zestawienie spódnica – bluzka w różnego rodzaju konfiguracjach. W wersji luźnej do spódnicy zazwyczaj stawiano na oversizowe bluzy i swetry, a w wersji eleganckiej na perfekcyjnie skrojone bluzki i marynarki. Ulicami zawładnęły także spodnie cygaretki – zależnie od upodobań zestawione z mokasynami w męskim stylu lub niebotycznie wysokimi obcasami. Kolejnym mocnym trendem jest tak zwany normcore – czyli moda na normalność. Szczególnie hołubiona jest przez modelki, które po noszeniu wymyślnych kreacji na wybiegu, poza nim stawiają przede wszystkim na prostotę i wygodę.