Sylwetka marki: SI-MI

SI-MI to marka dla osób ceniących oryginalny styl rodem z londyńskich ulic. To wybór kobiet dynamicznych, nowoczesnych, dla których strój jest ważną formą ekspresji. Marka w swojej ofercie posiada ubrania z pazurem, które wykraczają poza schemat sezonowych kolekcji.
Szyte wyłącznie z najwyższej jakości włoskich tkanin, proste  w formie, które można ze sobą łączyć  w zależności od nastroju czy okazji. Wiele modeli można nosić na wiele różnych sposobów.
SI-MI to wolność  wyboru, stylizacji i wyrażania siebie. Ubrania marki można kupić na platformie SHOWROOM.PL.

Wywiad przeprowadziliśmy z Moną Kinal – dyrektor kreatywną marki.

Co jest dla Ciebie najistotniejsze przy powstawaniu kolekcji?

 Tutaj nie ma kolekcji, tworzymy rzeczy na bieżąco bez względu na sezon. SI-MI stawia na jakość, oryginalność, ale i funkcjonalność. W koncepcie marki najważniejszą rolę odgrywa produkt, nie projektant. Wsłuchujemy się w opinie klientów, a następnie tworzymy rzeczy, których potrzebują. Przykładowo, wprowadziliśmy granatowy kombinezon, w odpowiedzi na zapytania klientów powstał później wariant niebieski i szary. Na jesień z kolei szykujemy wersję z długim rękawem, w nowych odcieniach i  ze ściągaczami. Starannie dobieramy tkaniny tak, by każda rzecz była przyjemna do noszenia, ale i łatwa w stylizacji. Wiele naszych projektów jest wielofunkcyjnych, co stanowi wartość dodaną.

Skąd czerpiecie inspiracje do nowych projektów?

SI-MI inspiruje szeroko pojęta ulica, a styl marki najbliższy jest klimatowi londyńskiemu. Moda miejska, wolność stylizacji i wyrażania siebie. To charakterystyczne, dobrej jakości tkaniny oraz ciekawy design. To rzeczy, które można nosić bez względu na sezon, trendy czy pogodę – w wersji total look lub zestawiać z innymi elementami własnej garderoby, tworząc nowe, ciekawe kompozycje.

Która rzecz z kolekcji jest Twoją ulubioną?

 Styl marki, jak i koncept odpowiada mi w 100%! Tutaj nie ma kolekcji. Wszystkie rzeczy są świetne, ale jeśli miałabym wybierać to lubię wdzianka, koszule w kratę oraz futrzaki – czyli najbardziej charakterystyczne produkty. Rzeczy SI-MI noszę na co dzień, gdyż są oryginalne, ale też funkcjonalne. Zestawiam je razem, albo łącze z ubraniami z mojej szafy. To świetna przestrzeń do stylizacji.

Co odróżnia Si-Mi od innych marek dostępnych na naszym rynku?

Przede wszystkim koncept marki – SI-MI nie oferuje sezonowych kolekcji, co miesiąc pojawia się wiele nowości, a ulubione i sprawdzone modele wracają w nowych odsłonach. Si-Mi stawia na krótkie serie, dzięki czemu nigdy nie ma nudy, a klientki mogą kupować ubrania które zawsze będą do siebie pasować. Małe ilości produkcji sprawiają, że każdy z modeli jest wyjątkowy.

Z jakich materiałów powstają ubrania? Czy są szyte w Polsce?

Wszystkie ubrania SI-MI szyte są wyłącznie z najwyższej jakości włoskich tkanin. To miksy bawełny z wełną lub jedwabiem. Wszystkie projekty szyte są w Warszawie.

Kim są klientki Si-Mi?

To kobiety niezależne, dynamiczne, zdecydowane. Wiedzą czego chcą, cenią sobie wolność,
są świadome swoich wyborów, spełniają się na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim mają power, który SI-MI chce pokazać i podkreślić. Wiele modeli to rzeczy unisex, które kupują również Panowie. Od najbliższego sezonu w sprzedaży będą także rzeczy męskie.

Jak wyobrażasz sobie przyszłość marki?

Przyszłość SI-MI widzę w świetlistych barwach. Tutaj wszystko się zgadza -koncept, jakość, przekaz. Dlatego pracujemy nad dalszym rozwojem  asortymentu, jak również dystrybucji. Wkrótce pojawią się nowe akcesoria i już wspomniana moda dla panów. Chcemy, aby rzeczy SI-MI były dostępne w szerokiej sprzedaży w kraju, jak i za granicą.

Jak oceniasz polski przemysł modowy i jak widzisz jego przyszłość?

Polska moda ma ogromny potencjał i rozwija się dynamicznie. Cieszy rosnące zainteresowanie ubraniami od polskich projektantów i marek, które stanowią doskonała alternatywę dla sieciówek. W całej Polsce powstaje coraz więcej miejsc, w których można kupić ubrania od polskich twórców. Dzięki temu nasz rodzimy design staje się coraz bardziej dostępny. Mam nadzieję, że następnym krokiem będzie ekspansja międzynarodowa oraz uznanie tego przemysłu za realny biznes przez władze, a co za tym idzie, odpowiednie wsparcie tej gałęzi gospodarki.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj