Nie ma zapachu, ani koloru, a jednak kiedy nadchodzą upalne dni, nagle, bardziej niż zwykle odczuwamy jego „obecność”. Pot – dotyczy każdego, w końcu bez niego nasz organizm nie funkcjonowałby prawidłowo. To fakt, istnieją miejsca, w których pocenie się jest jak najbardziej naturalne – na siłowni nikt nie będzie miał nam za złe, że nie pachniemy jak butelka markowych perfum. Są jednak momenty, w których nieprzyjemny zapach potu staje się krępującym problemem i jedyne, o czym wtedy marzymy, to żeby jak najszybciej ulotnić się z miejsca. Nie pozbywajmy się potu z naszego życia, ale spróbujmy ustrzec się przed krępującymi sytuacjami, w których nieprzyjemny zapach może popsuć kontakty osobiste lub biznesowe. Wystarczy kilka prostych, codziennych czynności, a potliwość przestanie być kłopotliwym problemem.
Dbanie o siebie jest ważne, bez względu na płeć. Codzienne stresujące sytuacje, z jakimi musimy się zmierzyć, sprawiają, że dostrzegamy potrzebę, aby dobrze pachnieć i czuć się świeżo. Jak jednak to zrobić, kiedy za oknem wysokie temperatury, w mieście skwar, a w biurze brak klimatyzacji? Okazuje się, że wystarczy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, aby potliwość nie była kłopotliwa ani dla nas, ani dla naszego otoczenia, a problem z nieprzyjemnym zapachem zniknął na zawsze:
Garnitur na lato. Dla wielu mężczyzn garnitur w lecie kojarzy się z bestią, która dopada ich z samego rano, trzyma w mocnym uścisku krawata podczas biegu ze spotkania na spotkanie, wyciska z nich ósme poty korzystając ze sprzyjającego upału i puszcza dopiero, gdy wieczorem przekraczają próg domu. Bestię można jednak oswoić. Wystarczy zainwestować w lekki, wełniany garnitur z niewielką domieszką włókna sztucznego. Lekka odmiana wełny sprawi, że będzie on przewiewny i odporny na gniecenie, a np. poliester skutecznie będzie zapobiegał pochłanianiu zapachów.
Lekka koszula do pracy. Oswoiliśmy już garnitur, ale co pod marynarkę? Fakt, że nie wypada założyć do garnituru koszuli z krótkim rękawem nie ułatwia zadania. Co robić? Przede wszystkim wybierając w sklepie koszulę na lato kierujmy się czymś więcej niż numer kołnierzyka i kolor. Postawmy nie tylko na jasne kolory, ale przede wszystkim na cienką bawełnę z małą domieszką sztucznych włókien – słowo „małą” nie pojawia się tu bez znaczenia. Taka mieszanka materiałów pomoże pozwoli skórze oddychać, a ewentualne plamy potu będą mniej widoczne.
Specjalistyczna odzież na trening. Jeżeli, korzystając z dobrej pogody wybieramy się na rower lub pobiegać po parku, sięgnijmy po techniczną odzież. W przeciwieństwie do bawełnianego t-shirtu, pod którym tworzy się „sauna”, odzież specjalistyczna odprowadzi wilgoć z powierzchni skóry na zewnątrz. Ponadto niektóre firmy oferują odzież, w której materiał pokryty jest mikrowarstwą mineralnych włókien wulkanicznych, które ograniczają nieprzyjemny zapach potu. Poprzez odpowiedni strój poprawimy nie tylko swój komfort, ale i sportowe wyniki.
Woda zdrowia doda. Woda może nie zapobiegnie nadmiernej potliwości, ale pomoże pozbyć się toksyn, które wywołują nieprzyjemny zapach potu. Ponadto picie płynów odpowiednio reguluje i obniża temperaturę ciała. Ma to duże znaczenie szczególnie w upalne dni.
Na dzień dobry kilka pompek, zamiast kawy. Ograniczmy spożywanie kofeiny zawartej w kawie czy coli – przyspieszając metabolizm, wzmaga ona aktywność gruczołów potowych. W wakacje słońce ułatwia wstawanie, więc lepiej rozbudźmy się prostymi ćwiczeniami.
Prysznic rano i wieczorem. Strumień wody usunie z ciała bakterie, które rozkładają pot i przyczyniają się do wydzielania przez skórę nieprzyjemnego zapachu. Biorąc prysznic koniecznie pamiętajmy o myciu głowy – ona też się poci!
Podstawowa zasada – antyperspirant! Używany na czystą skórę skutecznie ograniczy potliwość i zabezpieczy przed przykrym zapachem. Nie mylmy jednak antyperspirantu z dezodorantem – choć na sklepowej półce wyglądają podobnie, różnią się zawartymi w nich składnikami, i tym samym działają inaczej. Tylko antyperspiranty, oprócz substancji antybakteryjnych i zapachowych, zawierają związki, które pod wpływem wilgoci zwężają ujścia gruczołów potowych.
Choć potliwość jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym, którego nie powinniśmy się wstydzić, nie upoważnia nas do tego, byśmy je kompletnie lekceważyli. Wdrożenie w swój codzienny rytuał kilku prostych zasad higieny oraz zdrowego odżywiania, wsparte kosmetykami Dove Men+Care, stworzonymi specjalnie dla mężczyzn sprawi, że potliwość na zawsze przestanie być naszą udręką.