Moda natchniona widelcem i nie tylko…

    kitchen clothing line2
    Gut's Dynamite Cabarets 2010

    Projektanci, aby zawojować serca widzów szukają najdziwniejszych środków wyrazu. Jak choćby ostatnia kolekcja japońskiego domu mody Gut’s Dynamite Cabarets inspirowana… kuchnią. Po wybiegu kroczą więc modelki w sukniach ozdobionych garnkami, widelcami, łyżkami, trzepaczkami, nożami, sitkami. Pomysł oryginalny, choć może mało subtelny i trochę niewygodny. Nie jest przecież zbyt przyjemnie usiąść na widelcu. Na pewno bardziej się sprawdzi w wersji haute couture niż pret-a-porter.

    W równie niecodzienny sposób postanowił poflirtować sobie z publicznością Aleksander McQueen podczas pokazu kolekcji wiosna- lato 2010. Widzimy więc modelki z fryzurami w kształcie rogów, szponami, z naroślami na twarzach, butami w kształcie końskich stóp. Inspiracje horrorem mamy też w kolekcji Vivienne Westwood. Po wybiegu snują się blade, potargane modelki, jakby trafiły tu przez przypadek i zaraz miały wrócić w zaświaty.

    Niektórych bulwersuje taka moda jako mało subtelna, ordynarna, podana na talerzu. Jak na przykład ubranie modelki we flagę, czy przyozdobienie sukni skrzypcami (V&R, jesień-zima 2007). Czy moda powinna jedynie sygnalizować pewne inspiracje i pozostawiać cień niedopowiedzenia, czy bulwersować i pobudzać do eksperymentów?

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj