„Tylko kochając swoje korzenie, można nauczyć się latać”, głosi hasło przewodnie nowej kolekcji niemieckiej projektantki, która z brawurą łączy szacunek do tradycji mody lat 70. z tworzeniem nowoczesnych fasonów.
Dorothee Schumacher jesienną kolekcją robi ukłon w stronę pełnej przeciwności mody lat 70., gdzie boho łączy się z glamourem. Obok sukienek do ziemi w dominujący w kolekcji wzór bociana Dorothee Schumacher pokazuje stonowane kostiumy do pracy. Szlachetnym płaszczom w karmelowym odcieniu towarzyszą zwiewne sukienki z patchworkowo zestawionymi printami. A sportowe bomberki ze stójką w paski sąsiadują ze spódnicami na szelkach, małymi czarnymi z siateczką i spodniami typu culottes. Na przebój sezonu typowane są długie szale noszone jak kamizelki i poncza z frędzlami, które zamiast płaszcza narzuca się na sukienkę.
Równie nieprzewidywalne są kontrasty tkanin – delikatny jedwab polubił mięsisty aksamit, a błyszczący żakard miękki moher. Odważne są też zestawienia kolorów – błękitu z bordo albo beżu z czernią.
Na liście najmodniejszych dodatków znalazły się za to botki na słupku z wężowej skóry, które pasują zarówno do spódnic midi, jak i sukni do ziemi.
Kolekcja Dorothee Schumacher jest już dostępna w Polsce w butikach marki
w Warszawie przy ul. Mokotowskiej 40 oraz w CH Stary Browar ul. Półwiejska 42 w Poznaniu.