Trudno nam sobie wyobrazić te zamierzchłe czasy, kiedy przemysł kosmetyczny właściwie nie istniał. Sposoby naszych przodków na domowej roboty preparaty do upiększania budzą dzisiaj podziw dla ich pomysłowości, a ich autorom skłonni jesteśmy zazdrościć cierpliwości i… odporności na ból w niektórych przypadkach. Są jednak takie surowce naturalne, które w roli kosmetyków używane były przed wiekami, a dzisiaj znajdują się na szczycie pielęgnacyjnych rankingów. Do najbardziej cenionych należą z pewnością oleje pozyskiwane z najrozmaitszych roślin i wykorzystywane jako kosmetyki wszechstronne – do twarzy, ciała i włosów.
Oleje tłoczone z roślin od wieków wykorzystywane były przez kobiety na całym świecie w roli superkosmetyków, którymi pielęgnowały całe ciało. Piękności ze Wschodu namaszczały nimi również włosy i to samo robimy dzisiaj my, namawiani do tego przez ekspertów, którzy przekonują, że to świetne rozwiązanie dla każdego ich rodzaju. Czy dobra passa olejów to chwilowa moda, czy trwała tendencja? Eksperci twierdzą, że nasz zachwyt będzie trwał.
Oleje roślinne – co w sobie kryją?
Naukowcy potwierdzają intuicje naszych przodków – oleje to najcenniejsze składniki naturalne. Nasza skóra świetnie na nie reaguje – niektóre z nich kryją w sobie związki pokrewne z lipidami, z których jest zbudowana. Dzięki temu wzmacniają jej barierę ochronną przed niekorzystnymi czynnikami środowiska zewnętrznego. Mnóstwo w nich nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. To sprawia, że odżywiają skórę, nawilżają ją (zapobiegają wyparowywaniu z niej wody), zmiękczają, wygładzają i… odmładzają, za co jesteśmy im wdzięczni przede wszystkim. Można je stosować jako samodzielne, pełnowartościowe kosmetyki albo dodawać do innych preparatów pielęgnacyjnych.
Które wybrać?
− Najcenniejsze są te z długą tradycją stosowania – wyjaśnia Wiesław Daroń, prezes Firmy Kosmetycznej Loton, która od ponad 50 lat dba o włosy Polek. – Pochodzą one najczęściej z ekologicznie czystych rejonów świata, gdzie uchowała się nieskażona przez cywilizację przyroda. Do wytłoczenia jednego kilograma oleju potrzeba nieraz kilkudziesięciu kilogramów owoców albo pestek!
Olej arganowy
Tak jest również w przypadku jednego z najcenniejszych olejów świata, czyli arganowego. Aby otrzymać litr tego drogocennego składnika, potrzeba ponad 30 kilogramów ziaren owoców drzewa arganowego. Ale ten trud się opłaca, bo znaleźliśmy dla niego mnóstwo zastosowań.
Olej arganowy przywraca włosom gładkość i naturalny połysk, dodaje witalności i sprężystości. Sprawia, że są mocniejsze, ale zarazem bardziej miękkie i delikatne w dotyku. Stosowany bezpośrednio na skórę – wzmacnia jej elastyczność, stymulując równowagę wodno-lipidową. − Olej arganowy sprawia, że nasza skóra (a my wraz z nią) czuje się zrelaksowana i odprężona – zapewnia Wiesław Daroń z firmy Loton, która ma w swojej ofercie doskonałą serię olejków Loton® Spa & Beauty. − Łagodzi nawet jej podrażnienia − przyśpiesza gojenie się ranek i zadrapań, spłyca blizny i wygładza zmarszczki. Pomaga likwidować zmiany trądzikowe. Zwykle nie wspominamy o tym na opakowaniach − bo etykiety musiałyby być małymi książeczkami, żeby zmieścić wszystkie zastosowania – ale sprawdza się też świetnie jako serum na łamliwe, suche paznokcie oraz preparat do zmiękczania skórek.
Olej makadamia
Inny doskonale nam ostatnio znany olejek pozyskuje się przez tłoczenie na zimno z orzeszków o tej samej nazwie. Olej makadamia jest wyjątkowo bogaty w kwas oleopalmitynowy (omega-7), który naturalnie występuje w naszej skórze i dzięki temu działa skutecznie jako przeciwutleniacz. Wygładza skórę, ujędrnia ją i wyraźnie poprawia jej wygląd. Jest polecany do każdego jej typu, ale w szczególności do suchej, łuszczącej się, wrażliwej i dojrzałej. Potrafi zdziałać cuda ze zwiotczałą, dojrzałą skórą – silnie ją ujędrnia i napina, dzięki zawartości witamin (A, E i B) oraz mnóstwa mikroelementów i kwasów tłuszczowych. Zapobiega utracie wody i przesuszeniu. – Olej makadamia zawiera w sobie naturalny filtr przeciwsłoneczny, chroniący przed szkodliwym promieniowaniem i jego niszczącym działaniem – rekomenduje Wiesław Daroń. − Jest tłusty, ale dobrze się wchłania, ma złoty kolor. Działa antycellulitowo, przeciwdziała utracie jędrności oraz elastyczności skóry.
Olej makadamia nie obciąża włosów, a jego delikatna formuła jest przez nie natychmiast absorbowana. Zapewnia im optymalne nawilżenie i naturalną ochronę, dodaje połysku i miękkości. Włosy po jego zastosowaniu lśnią i lepiej się układają. Stosowany bezpośrednio na skórę dobrze się wmasowuje, szybko wchłania, działa regenerująco i odżywczo.
Olej kokosowy
Kolejny olej – kokosowy – jeszcze całkiem niedawno nie cieszył się dobrą sławą. − Dietetycy odradzali jego spożywanie ze względu na dużą zawartość niezbyt zdrowych, bo nasyconych, kwasów tłuszczowych – podkreśla Wiesław Daroń. − Dzisiaj zaś, paradoksalnie, chwali się go za działanie odchudzające i odmładzające.
Na naszą skórę działa on z pewnością niezwykle korzystnie – regeneruje ją i odżywia, szczególnie skutecznie w miejscach podatnych na przesuszenie Można go nazwać naturalnym emolientem, bo zatrzymuje wilgoć w skórze, nie pozwalając jej wyparować. Stosowany bezpośrednio na skórę całego ciała nawilża ją i wygładza. Obecne w olejku kokosowym naturalne antyoksydanty (na przykład odmładzająca witamina E) niszczą wolne rodniki, spowalniając procesy starzenia się skóry i sprawiając, że staje się ona jędrna i elastyczna. Olej kokosowy doskonale działa również na włosy − wnika w ich strukturę, chroniąc je przed utratą wody i protein. Dzięki temu stają się one miękkie, lśniące i mocne. Wcierany w skórę głowy poprawia jej ukrwienie i wzmacnia cebulki włosowe, zapobiegając wypadaniu włosów.
− Z pewnością przyda się nam latem – zapewnia Wiesław Daroń z Lotonu. – Skutecznie łagodzi bowiem skutki nadmiernego opalania i przyspiesza gojenie się ran. Nawilża też suche, spierzchnięte od słońca i wiatru usta.
Domowe SPA
Wszystkie opisane oleje doskonale sprawdzą się jako elementy wyposażenia naszego domowego salonu spa. Naukowcy i eksperci marki Loton zalecają wykonywanie olejowania skóry przed snem albo bezpośrednio przed umyciem (minimum 30 minut). Jeżeli mamy bardzo suchą skórę, możemy nałożyć na nią niewielką ilość olejku zaraz po umyciu. W chłodne zimowe i jesienne dni zrelaksujemy się i poprawimy sobie samopoczucie, wykonując ciepły masaż olejkami. Zlikwiduje on napięcie i bóle mięśni. Masaż na ciepło wykonujemy, lekko podgrzewając pożądaną ilość olejku.
Jego zdaniem olejowanie to również doskonały sposób, żeby ochronić włosy przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Pomaga utrzymać zdrowy stan włosów i skóry głowy. Zapobiega też wszelkiego rodzaju problemom, które mogą się nam przytrafić na przykład po upalnym lecie: wypadanie, łamliwość, rozdwajanie się końcówek czy łupież.