Reportaż Ślubny – Dobry Fotograf Poszukiwany!

    01

    Wybór fotografa na ślub jest równie trudnym zadaniem co decyzje podejmowane odnośnie wszystkich innych spraw organizacyjnych dotyczących ślubu i wesela. W gąszczu galerii często łatwo się zgubić, a myśl, że się podjęło niewłaściwą decyzję, prześladuje młodą parę do chwili odbioru albumu. I właśnie, by ta chwila była pełna zadowolenia, bardzo ważnym staje się poświęcenie czasu i środków na znalezienie i wynajęcie odpowiedniej osoby.

    Czas. Właściwie mówimy o odpowiednim wyprzedzeniu w rezerwacji terminu. Nie ma co się oszukiwać; ci lepsi w swoich terminarzach mają już zarezerwowane soboty na rok i dwa do przodu. Więc jeśli chcemy mieć dobrego fotografa, a na pewno tak jest, to nie możemy tego odkładać na ostatnią chwilę.

    Środki. I znowu nie wolno udawać, że jest inaczej. Wszystko, co dobre, kosztuje. Począwszy od samochodów, telewizorów, ubrań itp., a skończywszy właśnie na fotografie. Fotograf, który wykonuje dobre zdjęcia, ma dwa powody, by nie być tanim usługodawcą. Pierwszy to ilość klientów, którzy są gotowi zapłacić za jego usługi i którzy będąc zadowoleni – polecą go innym. To powoduje wzrost ceny, ale na pewno nie jest to główny czynnik. Główny powód to poniesiona inwestycja. Mogę zapewnić, że każdy profesjonalista „przyniesie” w swoim plecaku czy torbie na Wasze wesele minimum 30 tyś. zł. Używanie takiego sprzętu uzasadnia koszt usługi.

    Ktoś może mi zarzucić, że przesadzam. No bo dzisiaj można kupić „lustrzankę” za 2-3 tys. zł i jest to „wypasiony” sprzęt.

    Jeśli fotograf jest profesjonalistą i jednocześnie człowiekiem odpowiedzialnym, to doskonale wie, że nie może zawieść swoich klientów i nikogo nie będzie interesowało, że bateria się wyczerpała czy karta pamięci „padła”. Dlatego każdy ceniący się fotograf nie pozwoli sobie na brak aparatu zapasowego, dostatecznej ilości markowych kart pamięci czy zestawu zapasowych akumulatorów. To wszystko niestety kosztuje, ale z drugiej strony daje młodej parze komfort, że będą mieć doskonałe zdjęcia z chwil, których w żaden sposób nie da się powtórzyć. Omówienie sprawy finansowej nie jest łatwą rzeczą. Na szczęście mamy już to za sobą.

    Dalej, chcę poruszyć sprawę samych zdjęć. Pamiętajmy, że nawet nasi najlepsi przyjaciele, którzy polecają nam fotografa, mogą mieć inny gust. Każda para, szukając fotografa, powinna się dokładnie zapoznać z galeriami… i tu może Was zaskoczę, nie mam na myśli tego, co jest na stronach głównych fotografów. Owszem od tego należy zacząć, ale nie bójcie się później poprosić o pokazanie całej galerii zdjęć z jednej uroczystości. Od przygotowań do oczepin. To da Wam obraz jak dany fotograf pracuje.
    Czy potrafi uchwycić interesujące momenty. A może całe wesele siedzi przy stole wstając na pierwszy taniec, wniesienie tortu i oczepiny? Każdy z nas (fotografów) publikuje najlepsze zdjęcia. Dlatego, że są najlepsze ale i dlatego, że nie ma możliwości opublikować wszystkich, by nie „utopić” przeglądającego. Waszym prawem i obowiązkiem jest pytać i sprawdzać.

    Pamiętajcie też, że fotograf będzie Wam towarzyszył przez kilka godzin. Oceńcie czy jest to sympatyczny człowiek, czy w jego obecności będziecie się dobrze czuli. Zobaczcie (zapytacie innych) jak się ubiera. Niby mało istotna sprawa, ale wyobraźcie sobie człowieka biegającego przed ołtarzem i wśród eleganckich gości w adidasach, dżinsach i koszulce polo.

    Również chcę stanowczo przestrzec przed osobami typu one-man-band. Mam na myśli takich, co jednocześnie filmują i fotografują. Chociaż to nazewnictwo w tym przypadku nie przystoi. Obchodźcie z daleka takie osoby, mimo że niska cena na pewno jest kusząca. Zarówno zdjęcia jak i film będą monotonne, zrobione z jednego miejsca, bez pomysłu i polotu nie wspominając o ujęciach artystycznych czy np. zmianie obiektywów.
    Jeśli zależy Wam na jakości, to zdecydowanie unikajcie takiego rozwiązania.

    By w czasie ślubu nie być narażonym na niepotrzebne przepychanki, tłumaczenia i dyskusje z księdzem, dopilnujcie również, by Wasz fotograf miał stosowne zezwolenia – Licencję na fotografowanie podczas celebracji liturgicznych.

    Kończąc, życzę wszystkim, którzy przygotowują się do tego ważnego dnia, doskonałej zabawy na Waszym weselu, wielu wyjątkowych wspomnień i doskonałych fotografii, do których będziecie wracać z dumą.

    Tekst: Stefan Olszak