Krakowska projektantka Pat Guzik, bez względu na to, co w danym momencie projektuje, kieruję się zasadą związaną z tym, aby dany produkt pozostawał
z nami na długo. W kreowaniu swoich kolekcji, zawsze przyświeca jej idea mody zrównoważonej oraz lokalność. Podobny mechanizm zastosowała tworząc KUNDLE – linię biżuterii, w ramach której znaleźć można: srebrne oraz pozłacane pierścionki, nausznice, sygnet oraz naszyjniki.
„W biżuterii inspiruje mnie to, że zostaje z nami na bardzo długo. Znalazłam ostatnio pudełko z biżuterią, którą pozostawiła dla mnie babcia. Każdy z elementów zachował się w idealnym stanie. Jakby czas się w nich zatrzymał” – mówi Pat Guzik, która w swojej kolekcji chciała uwiecznić właśnie te wartości.
Czym są KUNDLE?
W każdym kolczyku, nausznicy czy naszyjniku jeden z kamieni jest „kundlem” od którego wzięła się nazwa kolekcji. Jest to porzucony koralik albo cyrkonia, który po stopnieniu z oliwinem, szafirem lub rodonitem, staje się kamieniem, na pierwszy rzut oka przypominającym któryś
z tych szlachetnych.
Kundle są dla projektantki opowieścią o tych porzuconych i nieszlachetnych kamieniach, którym wystarczy tylko dać szansę, aby mogły zabłysnąć. W odpowiednim otoczeniu stają się bardzo wyjątkowe i niezależne.
Kolekcja powstała we współpracy z krakowską pracownią Todoro oraz z Piotrem Lewkowiczem.