Panna młoda w tym roku nie powinna się bać eksponowania ciała. Najmodniejsze suknie ślubne będą mieć długość midi lub mini oraz głębokie dekolty. Na czasie będą także odkryte plecy. Projektanci proponują także odważne połączenie kolorystyczne, czyli biel z czernią, choćby w postaci dodatków.
Moda ślubna zmienia się tak samo jak codzienna i podlega sezonowym trendom. Wiosną i latem 2016 roku projektanci namawiać będą przyszłe panny młode do odsłaniania ciała. Najmodniejsza długość to mini, czyli przed kolano, oraz midi – do połowy łydki. Niezadowolone z wyglądu swoich nóg kobiety mogą natomiast wybrać kreacje odsłaniające plecy lub dekolt. Najmodniejsze będą suknie z hiszpańskim dekoltem typu carmen, dekoltem asymetrycznym oraz na cienkich ramiączkach.
– W tym sezonie będą królowały koronki, ale również takie zwiewne suknie. Bardzo modne i chętnie wybierane są suknie krótko-długie, jak również bardzo ciężkie, szyte z mikado, bardzo dostojne – mówi agencji informacyjnej Danuta Cymerman, właścicielka salonu sukien ślubnych.
Na wiosnę i lato 2016 roku projektanci proponują także klasyczne połączenie bieli i czerni, wciąż rzadko występujące w modzie ślubnej. Na wybiegach królowały czarno-białe kreacje, mniej odważne panie mogą jednak zdecydować się wyłącznie na czarne dodatki, np. pasek, ramiączka sukni lub kwiatowe zdobienia przy dekolcie. Wciąż modne będą także suknie w odcieniach innych niż klasyczna biel, m.in. écru i kość słoniowa. Zdaniem ekspertów Polki dopiero przekonują się do kolorów w modzie ślubnej.
– Zauważyłam taką prawidłowość, że w małych miasteczkach jest głównie biel. W większych aglomeracjach dominuje zaś kolor écru. Teraz bardzo modna jest koronka écru na beżowym podkładzie. W tym roku bardzo modne są także różowe suknie albo takie wchodzące w złoto – mówi Danuta Cymerman.
Polki są także tradycjonalistkami w zakresie kroju sukni. Najchętniej wybierają klasyczny fason księżniczki, z dopasowaną, często gorsetową górą, i rozkloszowanym, uszytym z kilku warstw materiału dołem. Coraz bardziej popularne są jednak kreacje podkreślające zmysłowość przyszłej panny młodej, zwłaszcza suknie z bardzo głębokimi dekoltami i mocno odsłoniętymi plecami.
– Dziewczyny bardzo to lubią i chętnie przymierzają, ale najczęściej wybierają klasyczną rybkę albo suknię w literkę A. Księżniczki chyba będą cały czas modne, bo już 20 lat prowadzę biznes ślubny, bawię się w to i zawsze księżniczki były i chyba będą – mówi Danuta Cymerman.
Na nadchodzący sezon projektanci mają też propozycję dla pań, które nie lubią sukni. Niezwykle modne będą bowiem ślubne garnitury dla kobiet, w kolorze białym, srebrnym lub écru. Taka kreacja będzie idealna na ślub cywilny, sprawdzi się jednak także podczas ceremonii kościelnej.