W letniej kolekcji marki Mnishkha dominują stonowane w kolorystyce t-shirty z printami w: maki, wiśnie czy palmy. Ciekawą propozycję stanowi limitowana edycja z pastelowymi nadrukami autorstwa malarki Ewy Zwolińskiej. Projektantki, na przekór powrotowi ubrań w cętki pantery, czy paski zebry proponują zwierzęta udomowione. Printy z uroczym mopsem i zadziornym zającem to efekt ich współpracy, która skradnie serca niejednej z nas. Koszulki wykonane są z delikatnej wiskozy.
Latem, t-shirty i przewiewne koszulki są podstawą kobiecej garderoby. Łączymy je z szortami, spódnicami albo dżinsami. Dopasowane, czy oversizowe, mogą być doskonałą propozycją na co dzień i na wieczorne wyjścia. Przy wysokich temperaturach ważna jest jakość materiału, z którego są wykonane, aby gwarantowały komfortowe noszenie ich cały dzień.
To, co jest drugim kryterium przy wyborze koszulki, to nadruk. Chcemy, aby wyrażał naszą osobowość, pasję, zainteresowania i był wyjątkowy, jak każda z nas. Mnishkha postawiła jak zwykle na najwyższą jakość, nie tylko materiału, ale i wzoru printu. Zdecydowała się na współpracę z artystką – Ewą Zwolińską. To warszawska malarka, rzeźbiarka i projektantka ubrań, która na swoich pracach umieszcza wyłącznie twarze ludzi, a od niedawna także wizerunki zwierząt. Jak sama mówi, jej ubrania mają być żywą wystawą.
„Twarz – tak, jak linie papilarne: jest niepowtarzalna. Twarz wyraża naszą tożsamość, wyjątkowość, osobowość. Głównym tematem moich prac jest ekspresja twarzy ludzi I zwierząt. Prezentowane grafiki to odciski twarzy, utkane z wizerunków prawdziwych osób i sennych grymasów, uchwycone w przelocie i odciśnięte w szlachetnym materiale, które tworzą unikalną, ruchomą galerię sztuk” – mówi o swoich projektach Zwolińska.