Projektowanie to trudny zawód, zwłaszcza w Polsce, gdzie ludzie są wciąż zbyt biedni i nie mają poczucia estetyki na miarę Włochów lub Francuzów – uważa Joanna Klimas. Jej zdaniem dla młodych ludzi szansą na zaistnienie są programy takie jak „Project Runway”. Talent to jednak zbyt mało, by zrobić światową karierę, trzeba mieć jeszcze siłę przebicia, której brakuje wielu uzdolnionym młodym projektantom.
– To jest po prostu biznes. Nigdzie na świecie nie jest łatwo, bo wszędzie jest konkurencja. A u nas jest tym bardziej trudne, bo jeszcze jesteśmy biednym krajem, który nie jest jakoś nadmiernie uwrażliwiony estetycznie. Nie mamy takiego genu, który mają Włosi czy Francuzi. Oni się z tym rodzą i oni tam po prostu modą tą oddychali – mówi Joanna Klimas w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Zdaniem jednej z najbardziej znanych polskich projektantek szansą dla młodych projektantów może być wygrana w prestiżowym konkursie lub programie telewizyjnym. Tak stało się z finalistami pierwszej polskiej edycji programu „Project Runway”. W kreacjach zwycięzcy Jakuba Jacoba Bartnika pokazuje się coraz więcej gwiazd, a Małgorzata Rozenek w sukni jego autorstwa poprowadziła finałowy odcinek „Bitwy o dom”. Maciej Sieradzky otworzył swój pierwszy butik na Placu Trzech Krzyży w Warszawie, a Liliana Pryma dołączyła do teamu domu mody La Mania. Wiosną 2015 roku ma ruszyć druga edycja programu. Zdaniem Joanny Klimas nie każdy zwycięzca będzie jednak umiał wykorzystać szansę, jaką otrzyma.
– W takich programach jest podobnie jak w szkole aktorskiej. Są takie roczniki, na których jest pięciu genialnych aktorów, a są takie, na których nie ma utalentowanych ludzi, a jednak ten talent jest tu potrzebny. Ważna jest kropla talentu, pracowitość i jeszcze duża odporność psychiczna, która jest niezbędna w dzisiejszych czasach. Trzeba mieć jakąś odporność, która sprawi, że będziemy wierzyć w to, co robimy, i nie damy się zwariować. Bardzo ważna jest też siła przebicia, umiejętność walki o miejsce, pozycję, dotarcie, kontakty, to jest przecież ogromna część naszej działalności, która jest bardzo trudna. Myślę, że być może będzie wiele bardzo utalentowanych osób, które nigdy nie zaistnieją – mówi Joanna Klimas.
Jej zdaniem projektant nie musi mieć kierunkowego wykształcenia, powinien jednak znać się na krawiectwie i historii mody. Wiedza o tym, co działo się w modzie nie tylko w niedalekiej przeszłości, lecz także 20 lub 30 lat temu pozwala bawić się projektowaniem i uniknąć odkrywania czegoś, co już było. Joanna Klimas twierdzi, że projektant powinien mieć również pomysł na siebie i swoje projekty, ideę, która będzie stała za jego twórczością.
– Wydaje mi się, że tak jak we wszystkim, im większa wiedza, zaangażowanie, autentyczność i szukanie czegoś nowego, tym lepiej – podkreśla Joanna Klimas.