W 2015 roku ukazać ma się pierwsza długogrająca płytą wokalisty i uczestnika pierwszej edycji programu „X Factor” Michała Szpaka. Pracę nad krążkiem mają zakończyć się pod koniec wakacji. Młody artysta zapowiada na płycie sporo zmian brzmieniowych i stylistycznych.
Jednym z powodów tak późnego pojawienia się na rynku wydawnictwa Michała Szpaka jest odrzucenie przesłanego demo przez obecną wytwórnię wokalisty – Universal Music Polska. Dlatego też piosenkarz musiał postawić na nowe, bardziej eksperymentalne brzmienia.
– Prace nad moim krążkiem są bardzo zintensyfikowane. Nowa płyta będzie eklektyczna, nie chciałem zamykać się w jednym stylu, bo nie jestem osobą, którą można jakkolwiek zdefiniować. Niektórzy mówią, że jestem królem vintage, a inni, że jestem po prostu zwariowanym człowiekiem. Dlatego też na albumie pojawi się wiele dźwięków, wiele gatunków będzie się przenikało i wszystko będzie bardzo płynne. Całość zamknie jeden producent, ale na razie nie mogę zdradzić jaki – wyjaśnia Szpak.
Wokalista przygotowuje się też do sesji fotograficznej promującej płytę. Zdjęcia do poprzedniego wydawnictwa – „XI” – powstały w studiu Aldony Karczmarczyk.
– Szykuje się świetna sesja zdjęciowa związana z krążkiem. Mam nadzieję, że stworzymy coś niesamowitego. Postać, która będzie robiła zdjęcia, jest bardzo znaną osobą w świecie fotografii, dlatego też zwlekałem z wydaniem płyty. Musiałem także dojrzeć do kolejnych etapów odbierania krytyki i pochwał. Teraz wiem, że mogę to zrobić i że udźwignę opinie na temat mnie i mojego albumu – mówi agencji Szpak.
Wokalista największą popularność zdobył dzięki występom w pierwszej edycji programu „X Factor”, w trakcie której dotarł do finału. W grudniu 2011 roku ukazał się jego pierwszy minialbum pt. „XI”.