Mieszkania w bloku są często niedoświetlone. Mają małe okna. Zdarza się, że w niektórych pomieszczeniach wcale ich nie ma. Co zrobić, by rozświetlić „cierpiące” na niedostatek światła wnętrza, jednocześnie tworząc w nich przytulny klimat?
Bohaterowie najnowszego odcinka programu wnętrzarskiego „Szybkie Metamorfozy”, których mieszkanie mieści się w bloku, mieli taki dylemat z sypialnią. Dlatego jej urządzenie powierzyli Magdalenie Borowiak – Wróblewskiej, architektowi wnętrz, autorce i prowadzącej program „Szybkie Metamorfozy”. Marzyła im się jasna i klimatyczna sypialnia, w której z przyjemnością będą spędzać czas.
„Zmiana kolorystyki nie tylko rozweseliła i nadała blasku temu wnętrzu, ale też optycznie je powiększyła. Dominującą barwą jest biały odcień z palety marki Benjamin Moore – Snowfall white OC-118, którym pomalowaliśmy ceglaną ścianę i sufit. Idealnie na jego tle „błyszczy” turkusowe łóżko, którego zagłówek i rama pokryte są niezwykle miłą w dotyku tkaniną, co tworzy przytulny klimat” – wyjaśnia Magdalena Borowiak – Wróblewska.
Efektowny, turkusowy odcień łóżka zainspirował projektantkę do powtórzenia tego koloru na ścianie pomiędzy drzwiami i oknem. W salonie marki Benjamin Moore farby-dekoracje.pl w Łodzi dobrano barwę idealnie pasującą do jego koloru. To Caribbean blue 2055-30 z magicznej kolekcji Color Stories marki Benjamin Moore. Ściana pomalowana została matową farbą Aura 522. Wystarczyły zaledwie dwie warstwy, by uwydatnić głębię turkusowego odcienia i uzyskać w pełni jednolitą powłokę.
Na morskim tle stanęła sosnowa komoda. Odnowiono ją wodorozcieńczalną farbą alkilową do drewna i metalu – Advanced 792 również w białym odcieniu Snowfall white. Obok niej stanęła różnokolorowa, patchworkowa ławka. W ten sposób powstał klimatyczny kącik, idealny do czytania książek.
W oknach zawisły jedynie zasłony, uszyte z białej, lnianej tkaniny, przez którą przebijają promienie słoneczne. Wnętrze dzięki odpowiedniej kolorystyce zrobiło się większe i świetliste, a turkusowy kolor nadał mu oryginalnego wyrazu.
