Już w listopadzie swoją premierę będzie mieć reedycja oraz audiobook powieści Patryka Boro pt.: Więzy Krwi.
Powieść pięć lat temu stała się istną sensacja na Wielkopolskim rynku nie tylko po przez niezwykłą promocję jaką zafundował wtedy szesnastoletni pisarz, a było to m.in. plakaty w formie ulicznych grafik na chodnikach, oraz poproszenie o recenzje m.in. Dalajlame, czy Lecha Wałęsę.
Teraz po pięciu latach Patryk Boro postanowił wznowić powieść, którą zakupiło w ciągu miesiąca 8 tys. Poznaniaków, dodając do niej nowe wątki oraz audiobook. Jak sam mówi o swojej powieści – Od czasu powstania Więzów Krwi mija już pięć lat, to dużo, naprawdę dużo jak na kogoś kto wydał swoją pierwszą powieść w wieku szesnastu lat… Cieszy mnie, że w ciągu tych pięciu dłuuuugich lat zdarzyło się tylko rzeczy zarówno tych dobrych, jak i złych o których nie da się zapomnieć. Do wydania reedycji oraz nagrania audiobook’a który zajmował moje ostatnie tygodnie namówiła mnie osoba dla mnie wyjątkowa, autorka sesji zdjęciowej promującej to wydawnictwo, czyli moja ukochana dziewczyna Zosia Marciniak.
Co do samej treści książki, postanowiłem dodać kilka niespodzianek, oprócz towarzyszącej muzyki autorstwa Michała Marca Remiszewskiego, dodane zostały dalsze przygody głównych bohaterów, dzięki czemu jest jeszcze mroczniej, a niektóre stare zostały lekko zmienione z biegiem lat trochę się zmieniłem, przez co i moim bohaterowie ewoluowali. A po co to robię? Po to by nowi ludzie mogli się dowiedzieć, jak silne i ważne powinny być dla każdego więzy krwi, oraz to jak bardzo powinniśmy uważać na innych nawet tych najbliższych, których chcą nieraz nawet nas wpędzić do grobu (śmiech).
Tak, więc na dniach zostanie ogłoszona data premiery tego szczególnego dla mnie wydawnictwa oraz jej plan, a obiecuje, że będzie strasznie jak to w powieści, oraz wyjątkowo.
Wraz z premierą w księgarniach planowany jest duży event nawiązujący do powieści, na którym będzie można nie tylko wysłuchać fragmentów powieści, ale i zobaczyć coś wyjątkowego, co przygotował autor znany również ze swoich dokonań filmowych.
Zdjęcia: Zosia Marciniak / Celebration Productions