Alexa Łuczak – Polka w wielkiej Japonii

O tym, że Polska to dziwny kraj udaje nam się przekonać co i rusz. Kraj rządzący się paradoksami i układami, ale zapewne wgłębiając się w politykę każdego państwa napotkamy na pewne „michałki”.

Dlaczego łatwiej nam osiągnąć sukces za granicą niż w Polsce?

Alexa Łuczak – dwudziestolatka pochodząca z Łodzi – jak sama mówi nie zabiega o rozgłos, lubi swoją pracę modelki i wykonuje ją z pasją, do której podchodzi bardzo profesjonalnie.

Kilka lat temu odkryta przez agencję Magteam Model Management – z powodzeniem podbija największe światowe kampanie reklamowe. W Polsce niewiele osób nawet ze środowiska mody o niej wie.

Światowe kampanie

Od kilku lat Alexę można podziwiać w największych rozkładówkach kampanii reklamowych. Wyjeżdżała na kontrakty do Japonii, Hong-Kongu, Tajpej, Szanghaju, Singapuru, Tajlandii, Paryża, Nowego Jorku i Los Angeles. W Stanach miała przyjemność pracować z wielkimi koncernami mody oraz pozować dla słynnego magazynu „Seventeen”.

Jej skromność i naturalność doceniły takie koncerny jak: Guess, Marc Jacob, Chanel, Dior, Cavalli, Armani, Burberry, Chanel, Avon czy Mary Kay.

Alexa wzięła udział również w kampaniach i sesjach zdjęciowych dla firm kosmetycznych jak: Clinique, Shiseido oraz dla marek marki bielizny m.in. WACOAL – najbardziej prestiżowej firmy w Japonii. Fakt ten spowodował, że stała się bardzo rozpoznawalna na terenie azjatyckim.

Obecnie mieszka i pracuje w Japonii – Tokyo to jej drugi dom. 2 marca spotkało ją wyróżnienie i otworzyła Tokyo Girls Collection Spring/Summer 2013. Modowy event, który gromadzi tysiące widzów, fanów mody, celebrytów i dziennikarzy.

Jak pozostać sobą?

„Co dzień staram się rozmawiać z bliskimi mi osobami. Mama bardzo dba o moje wartości i bym nie zatraciła siebie w tym zabieganym świecie, jakim jest moda” – mówi modelka.

„Wyjazd nastolatki za granicę nie jest łatwy, czeka na nią wiele pokus i nie zawsze życzliwych ludzi, mimo iż podają się za przyjaciół” – mówi osoba związana ze światem polskiego showbiznesu – „… dlatego ważne jest by takimi młodymi modelkami kierowały doświadczone managerki, a taką jest Maggie Haese – właścicielka Magteam Model Management” – dodaje.

Każda modelka jest głupia

Taki mit panuje wśród odbiorców mody. „To nieprawda. To tylko od dziewczyn zależy czy chcą się kształcić czy nie. Wiadomo,że w tym biznesie trzeba być rozgarniętym. To stałe kontakty z ludźmi. Trzeba wiedzieć co można powiedzieć – i do kogo – a czego nie” – mówi Alexa Łuczak. – „Kontynuuję naukę i nigdy jej nie przerwałam. Przeniosłam się do amerykańskiej szkoły online, która nie kolidowała z moją pracą”.

W patrzeniu na modelki ważne jest by nie patrzeć na nie jak na przedmioty, ale by zauważyć, że to jeden z nowo powstałych zawodów, wykreowanych przez świat.

Prawdy i mity towarzyszą każdej profesji, tak samo jak konkurencja. Nieważne czy jest to modeling czy w inny zawód, ważne, aby konkurencja była zdrowa i motywująca do pracy.

USA vs. Japonia

„Kocham Japonię! To prawda, że karierę modelki zaczynałam w Stanach pracując z Karlem Lagerfeldem i chyba dobrze, że wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak ważną osobą w świecie mody on jest, gdyż obyło się bez tremy. 😉 Dalej w Los Angeles skończyłam kursy aktorskie, zagrałam w dwóch filmach. Ten czas wspominam również bardzo przyjemnie, szczególnie wskazówki, jakich udzielił mi manager Halle Berry – Vincet, który polecił mi kursy aktorskie. Uczęszczałam do prestiżowej szkoły Stelli Adler, brałam lekcje śpiewu oraz indywidualne lekcje języka japońskiego.

Obecnie żyję w Japonii i kocham to co robię. Uwielbiam tutejszą kulturę, tradycję Japończyków. Społeczeństwo jest bardzo poukładane, pracowite, kuchnia po prostu cudowna. To cudowny kraj i bardzo się cieszę, że los mnie tu ściągnął. Postawiłam też na naukę języka z prywatną nauczycielką i idzie mi coraz lepiej.”

Kariera na Wschodzie, a powrót do Polski

Wiele polskich modelek wyjeżdża na kontrakty do Azji. Oryginalna uroda Alexy zjednała jej przychylność wśród zleceniodawców i spowodowała lawinę zleceń i dużych kontraktów. Udział w Tokyo Girls Collection Spring/Summer 2013 ugruntował jej pozycję. Jednak skromność Polki nie pozwala jej się chwalić: „Czy jestem tam rozpoznawalna? Zapewne w branży tak, ale na ulicach? Nie wiem! Chyba bardziej chciałabym zyskać popularność w rodzimym kraju. Zostać twarzą znanej marki. Pojawiać się w kampaniach promocyjnych … To takie moje małe marzenie.”

Każde zlecenie dla modelki to nowe wyzwanie, nowe doświadczenie. Polka nie stara się wartościować kampanii. Każda jest dla niej tak samo znacząca, jednak najmilej wspomina pracę dla Shiseido i atmosferę wśród członków zespołu.

Maggie Haese – właścicielka Magteam Model Management – pytana czy z każdej dziewczyny można zrobić modelkę twierdzi, że do modelingu trzeba mieć predyspozycje. Właśnie one pozwoliły z Alexy uczynić gwiazdę na wschodnich rynkach. Jednak nie każda modelka odnosząca sukces poza Polską musi odnieść go w Polsce.

Niedługo piękna modelka będzie w kraju – czy media się nią zainteresują? Czy pojawi się w telewizji? Czy zrobi rozkładówkę?

Nie pozostaje nic innego jak życzyć powodzenia i trzymać kciuki za dostrzeżenie przez polskich projektantów i odniesienie sukcesu na miarę Anji Rubik.