Pirelli co roku wydaje najsłynniejszy na świecie kalendarz. Do współpracy zapraszani są światowej sławy aktorki, modelki i fotografowie. Kalendarza nie można kupić, a jedynie dostać w prezencie (umacniając swoją pozycje towarzyską). Warto powiedzieć, że firma produkująca opony wielu ludziom kojarzy się przede wszystkim z kalendarzem. Tak głośny sukces marketingowy jest marzeniem wielu polskich firm, które rywalizują o nagrody w Międzynarodowym Konkursie Kalendarzy VIDICAL.
VIDICAL stara się udowodnić, że kalendarze polskich podmiotów (firm, instytucji, wydawnictw, fundacji, osób prywatnych, polskich oddziałów międzynarodowych korporacji) mogą być bez wstydu być pokazane na wystawie obok najsłynniejszych kalendarzy świata. Z roku na rok rośnie poziom konkursu, wiele firm zaprasza do współpracy cenionych artystów (np. Andrzej Pągowski, Rafał Olbiński, Tomasz Gudzowaty), inne wyszukują młode talenty, które dopiero przebijają się na artystyczne salony.
W Konkursie Kalendarzy VIDICAL mogą wziąć udział firmy, instytucje, fundacje i osoby prywatne wydające kalendarze. Organizatorzy czekają na kalendarze do 10 stycznia 2011 roku.
Vidical jest konkursem dla ambitniejszych projektantów, nie ma tu kalendarzy w złym guście, czy na pół pornograficznych, zdobiących warsztaty samochodowe. Jury konkursu bierze pod uwagę: pomysłowość wykonawców, nowatorstwo, oryginalność projektu graficznego i fotografii, poziom druku i oprawy, czy funkcjonalność. Na konkurs co roku wpływa kilkaset prac. Większość z nich to kalendarze tradycyjne – na ścianę lub na biurko, ale zdarzają się również prace całkiem niekonwencjonalne, jak kalendarz na jedwabiu, skórze, czy drewnie. Kalendarze Pirelli i Huber wyznaczają poziom, są pokazywane poza konkursem, w ekspozycji mistrzowskiej.
Kalendarz jako sposób promocji i potwierdzenie prestiżu
Konkurs Vidical to jednak nie tylko przegląd trendów w tej sztuce użytkowej, ale również przegląd rozwiazań estetycznych w reklamie, traktującej kalendarze jako istotny nośnik przekazu marketingowego.
Zleceniodawcami kalendarzy jest głównie sektor prywatny, firmy małe i duże. Utarło się przekonanie, że kalendarz jest dowodem dobrej kondycji finansowej. Średni koszt 1000 sztuk nakładu kalendarza wieloplanszowego waha się od kilkanastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Coraz częściej do konkursu zgłaszają swoje kalendarze instytucje i fundacje, traktując go jako subtelną formę reklamy. Używajac jezyka reklamy można powiedzieć, że kampania kalendarza trwa cały rok – mówi Zbigniew Płatek, prezes VIDICAL.
Kategorie konkursowe: kalendarz wieloplanszowy, kalendarz plakatowy, kalendarz zdzierak, kalendarze osobiste, kalendarze nietypowe oraz karta świąteczno-noworoczna. Przyznawane są również nagrody specjalne m. in. za najlepsze fotografie, ilustracje i jakość druku. |
Kalendarze należy nadsyłać do 10 stycznia 2011 roku na adres ul. Wałbrzyska 14/16 /pok.148/ 02-738 Warszawa. Formularz zgłoszeniowy można pobrać na stronie: www.vidical.com
Ogłoszenie wyników konkursu odbędzie się 3 lutego 2011 w Muzeum Plakatu w Wilanowie. Wszystkie prace będą pokazywane na wystawie w Muzeum Plakatu w dniach 4 – 28 lutego 2011.