Memy. Z Internetu do języka potocznego

Rozprzestrzenia się niczym wirus i mknie z niewyobrażalną prędkością. Wystarczy jedno kliknięcie, by wysłać go szeroko w świat i ‘zarazić’ innych! Zaskakuje, wzbudza emocje, wbija się w pamięć i wywołuje pragnienie: „muszę pokazać innym!”. Dociera do milionów! Mowa oczywiście o memie! Coraz częściej z rzeczywistości wirtualnej przenika on do języka codziennego. Powiedzenia „Ogarnij się”, „Zakaz paczenia”, „O co kaman”, „Słit focia” czy „ Jestem hardkorem” znają niemal wszyscy. A memy internetowe stają się w pełni uprawnionym sposobem komunikowania absurdów rzeczywistości.

Istotą każdego mema jest jego prostota: krótki sugestywny przekaz, humor – często groteskowy, absurd, ironia, hasłowość, korzystanie ze schematów zrozumiałych dla wielu odbiorców, przedstawienie rzeczywiści w krzywym zwierciadle bądź poprzez pryzmat wyolbrzymienia wybranych cech. Te internetowe zazwyczaj składają się ze zdjęcia bądź grafiki oraz „ciętej” wypowiedzi. To najlepsza i najpopularniejsza metoda szybkiego komentowania bieżących wydarzeń – mem ma jak najbardziej trafnie uchwycić rzeczywistość przy wykorzystaniu możliwie małej ilości środków.

Twórcy memów chcą zwrócić uwagę użytkowników Internetu na ważne zjawiska, ale przede wszystkim na absurdy i monotonię, jakie każdego dnia funduje nam rzeczywistość. Najlepiej odreagować je śmiechem. Memy są głosem społeczności Internetu, ale wiele z nich przenika z wirtualnego świata do języka codziennego i są jasne, oczywiste niemal dla każdego. Osadzają się mocno we współczesnej polszczyźnie i zaczynają funkcjonować jako samodzielne powiedzenia.

Największym odkryciem Internetu ostatnich tygodni jest Pieseł. Fanpage oparty na memach z udziałem psa rasy Shiba robi coraz większą karierę – ma już blisko 240 tysięcy fanów na Facebooku. Wcześniej taką popularnością cieszył się kultowy „koci” fan page „Co Ja paczę” i… oczywiście Chuck Norris.

Memy zainspirowały również Empik. Na jego zaproszenie znany grafik młodego pokolenia Michał Miszkurka zaprojektował autorską kolekcję „Ulica mówi” i nadał memom kolejną formę. Przedstawił sieciowe cytaty w formie oryginalnych grafik. Barwne rysunki Miszkurki podkreślają humor sytuacyjny wybranych kultowych memów. Teraz z Internetu, poprzez warsztat grafika, te cytaty tworzone przez anonimowych twórców, trafiają na ulice oraz do mieszkań, biur.

W ramach kolekcji „Ulica mówi” ukazały się kubki termiczne, torby na ramię, notatniki, obrazki ścienne oraz notatniki.

Kolekcja jest dostępna we wszystkich salonach Empik w całej Polsce oraz w sklepie internetowym Empik.com.