Poradnik, Jak zostać leśnym dziadkiem musimy rozpocząć od wyjaśnienia intrygującego nazewnictwa: otóż Leśny Dziadek, to potoczna nazwa na Niechcianego Gościa płci męskiej lub żeńskiej, używana przez organizatorów imprez i pokazów mody.. W niektórych kręgach nazywanego również Torbiarzem
Skąd się wzięło takie określenie? Leśny Dziadek, to odwołanie do wierzeń pogańskich, w których napotykamy na ponurego bohatera – demona lasu czyniącego samo zło. (Leszy, Borowy, Laskowiec, Boruta, Gajowy, Leśny Dziad ). Natomiast określenie Torbiarz jest ściśle związane z ceremonią wręczania upominków gościom podczas uroczystości.
Leśnym Dziadkiem, może zostać, każdy,. Najlepiej jeśli jest to osoba bezrobotna i bez szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy. To może być osoba schorowana, bezdomna. Również niczemu nie przeszkadza jeśli jest obarczona jakimiś przewlekłymi chorobami lub uzależniona od alkoholu. Nie musi również być absolwentem żadnej szkoły. Może być poszukiwana listem gończym. I bez aparycji.
Pomimo braku jakichkolwiek wymagań, kandydat na Leśnego Dziadka powinien wykazywać się pewnymi kompetencjami i talentami, – przede wszystkim musi być sprytny, przebiegły i koniecznie musi mieć dostęp do internetu.
Dzień Leśnego Dziadka;
Pozyskanie Informacji; Codziennie rano, zamiast pacierza Leśny Dziadek sprawdza w internecie i magazynach, kalendarz nadchodzących imprez. Szuka organizatorów. Oczywiście profesjonalny LD nie posiada własnego internetu, wiec dzień rozpoczyna od zajęć w terenie. Buszuje po hotelach i galeriach handlowych w miejscach bezpłatnego dostępu do sieci. Gazety wertuje w empiku.
Zarzucanie wędki; Następnie wysyła do wszystkich organizatorów swoje dane (dane fikcyjne lub podszywa się pod kogoś) zaznaczając swoją profesję jako: dziennikarz, reporter, fotoreporter lub (ostatnio bardzo modne) bloger. Za pomocą maila wysyła prośbę o akredytacje lub zaproszenie na konkretne wydarzenie. Najczęściej dostaje.
Dorwanie ofiary: Kulminacyjny moment dla Leśnego Dziadka, to wejście na upatrzoną imprezę bez szwanku i zakamuflowanie się za stołem z żywnością i alkoholami. Czas pobytu na konkretnej imprezie uzależniony jest głownie od cateringu. Zasada jest prosta; im lepszy catering, tym dłużej LD zabawi. A kiedy już się dostatecznie posili i napoi, pokiwa się trochę i wróci tam z skąd przyszedł. Torbę upominków zabierając ze sobą.
Każdego dnia nasz bohater przemierza kilometry w poszukiwaniu jadła. Tułając się ulicami miasta, jak hiena po sawannie wypatruje okazji. ,. Bardzo często też, jak hiena łączy się w watahy, i w wygłodniałych grupach poluje na zdobycz.
Grasuje głownie w dużych miastach takich jak: Warszawa, Poznań, Kraków.