Buty i odzież – kolejny polski hit eksportowy

    Fot. DGPKuwejt, Dubaj, Liban, Chiny – nasze marki odzieżowe i obuwnicze zapędzają się na coraz bardziej egzotyczne rynki. Ich plany globalnej ekspansji obejmują jednak również bliższe kraje – Słowację, Czechy czy Białoruś

    Na rynku, podobnie jak w przyrodzie, nic nie ginie. Podczas gdy do wejścia do Polski szykują się kolejne zagraniczne marki odzieżowe i kosmetyczne, jak Lindex, Petit Bateau czy LC Waikiki, nasi rodzimi producenci szukają okazji do rozwoju za granicą. Swoją ekspansję planują już nie tylko na terenie Europy, lecz także na innych kontynentach.

    Wśród rynków, które kuszą ich najbardziej, jest Szanghaj – obecnie najdynamiczniej rozwijająca się metropolia Państwa Środka. Coraz więcej firm zerka też w kierunku krajów arabskich. Chinami, gdzie jest już Tatuum, interesują się m.in. także LPP, właściciel marek Reserved, Cropp czy House oraz sieć odzieży dziecięcej Coccodrillo. Ta ostatnia deklaruje też umacnianie swojej pozycji w Arabii Saudyjskiej, gdzie ma już jeden salon. Plany ekspansji ma Inglot, dysponujący już sklepami w Kuwejcie, Dubaju, Abu Zabi, Bahrajnie, oraz obecny już w Libanie Big Star.

    źródło: Dziennik Gazeta Prawna [Patrycja Otto] więcej…