Kompozycja kolorystyczna mięty i nude zdaje się być duetem idealnym. Odcienie cielistego lubią towarzystwo bardziej zdecydowanych barw, a chłodna mięta doskonale wypada w miksie z delikatnym ociepleniem. Nic dziwnego, że kolekcje wiosna-lato 2016 urozmaiciły zestawienia właśnie tych kolorów. Marka Anita podąża w ślad za trendem, w myśl idei, że każda stylizacja zaczyna się od bielizny.
Choć do końca marca jeszcze daleko, wiosenno-letnie trendy są już doskonale znane,
a butiki modowe wypełniają propozycje na nowy sezon. Niezależnie od dominujących tendencji żadna wiosna nie może obyć się bez pasteli. Pudrowe róże, delikatna mięta, rozbielone błękity i wachlarz odcieni cielistego to już absolutna klasyka wiosennej kolorystyki. Tak jest i w tym sezonie. Tego roku szczególnie wpada w oko wdzięczny miks uniwersalnego nude z chłodną miętą.
Taki duet zaprezentowali między innymi dom mody Gucci, Red Valentino czy Rochas. Paleta odcieni bazujących na kolorze cielistym stała się już prawdziwym modowym evergreenem, zupełnie jak czerń czy biel. Podawana co sezon w nieco nowej, świeższej odsłonie weszła do kanonu barw, o którym śmiało powiemy, że jest modowym must-have niezależnie od panujących trendów. Z kolei mięta powraca z każdym przedwiośniem, czy to w postaci niemal intensywnej morskiej zieleni, czy w wersji złamanej szarością, a nawet nutą chłodnego błękitu.
Dwie kolorystyczne nowości linii Rosa Faia marki Anita nie pozostają obojętne na nowości z wiosennych pokazów mody i również faworyzują subtelne pastele. Model Josephine Mint tworzy wyrafinowaną kompozycję mięty i szarości, a Josephine Pearl Rose to wyjątkowo efektowny miks cielistego z pudrowo-różowym poblaskiem. Sety bielizny Rosa Faia są kompletne – można je zatem nosić w tradycyjnej opcji: biustonosz plus figi, jak również jako body.