Kobiety nie chcą słuchać tylko o gimnastyce, chcą także wiedzieć, jak się dobrze ubrać – uważa Mariola Bojarska-Ferenc. Prezenterka i instruktorka fitnessu, która od ponad 25 lat zachęca Polki do dbania o zdrowie i piękną sylwetkę, postanowiła doradzać im także w kwestii mody i urody. Uruchomiła bloga skierowanego głównie do dojrzałych pań, na którym zdradza jak wyglądać i czuć się atrakcyjnie po ukończeniu 50. roku życia.
Mariola Bojarska-Ferenc uważana jest za niekwestionowaną prekursorkę zdrowego stylu życia w Polsce. Jest autorką ponad 2 tys. programów telewizyjnych oraz 200 artykułów w prasie na temat zdrowego stylu życia. Nagrała kilka DVD z ćwiczeniami, napisała też książki, w których dzieli się swoimi sposobami na zdrowie i piękną, szczupłą sylwetkę. Od 25 lat prowadzi w telewizji programy propagujące aktywny wypoczynek i zdrowe odżywianie. Teraz postanowiła doradzać Polkom także w zakresie mody i urody.
– Kocham modę i gdybym się jeszcze raz urodziła, to przypuszczam, że nawet mogłabym skończyć właśnie w kręgu mody. Nigdy nie ubieram się w rzeczy wybrane przez stylistów, zawsze ubieram się sama. Wszystkie moje stylizacje są absolutnie moje i głównie są to moje prywatne rzeczy. I tak sobie kombinuję, jak z jednej sukienki na przykład zrobić pięć sukienek. Myślę, że to jest bliskie przeciętnej kobiecie. Bo nikt nie chce kupować stu sukienek, ale chce na przykład z małej czarnej zrobić pięć kreacji – mówi Mariola Bojarska-Ferenc w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Od września Mariola Bojarska-Ferenc prowadzi blog o nazwie 50+, który jest skierowany przede wszystkim do kobiet dojrzałych. Gwiazda chce przekonać Polki, że kobieta po 50. roku życia może i powinna być zadbana, dobrze ubrana, atrakcyjna i pewna siebie. Na blogu Mariola Bojarska-Ferenc porusza tematy związane z modą, zdrowiem i urodą, a więc aspektami, które jej zdaniem nieodłącznie wiążą się z kobietą. Z czytelniczkami dzieli się wypróbowanymi sposobami na ciekawe stylizacje, które nie wymagają dużych wydatków.
– Kobieta nie chce tylko ciągle słyszeć o tej gimnastyce, myśli także o tym, jak zakryć swoje mankamenty, jak pokazać swoje atuty urody, czasami poszukuje jakiejś fajnej szminki czy tuszu do rzęs. I dużo kobiet chce podpatrzeć, co robią ci, którzy pracują w telewizji, skąd czerpią inspiracje na przykład do ubierania się. Pokazuję, że kiedy narzucimy na przykład sweterek, to już mamy inną kreację, narzucając skórę jeszcze inna. Jeśli dodamy do tego jakąś piękną dużą biżuterię, to ta sama sukienka może stać się kreacją wieczorową, wkładając kozaki – sportową, a zakładając szpiki – elegancką. Chodzi o to, żeby ludzi nauczyć trochę kombinować – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Zdaniem gwiazdy każda kobieta powinna wypracować swój własny styl, nie powinna jednak zamykać się na eksperymenty. Ona sama ubiera się raczej klasycznie, lubi stonowane kolory, często jednak decyduje się na ekstrawaganckie dodatki lub buty, jak np. kozaki za kolano w stylu Rihanny. Swoje czytelniczki także zachęca do odwagi w kreowaniu własnego wizerunku, zawsze jednak w zgodzie z własnym gustem i samopoczuciem. Mariola Bojarska-Ferenc uważa, że strój powinien wyłącznie podkreślać charakter i urodę noszącej go kobiety, a nie ją przytłaczać.
– Lubię mieć zawsze jeden element taki modny, powiedzmy na topie, ale nie lubię być przebrana. Czyli nie sugeruję się tym, że jak w tym roku są modne kolory, kwiaty, kratki, to ja muszę mieć koniecznie coś takiego. Raczej ubieram się w trzy kolory: czarny, biały i szary, więc może nie jestem oryginalna. Jeśli się pojawiam, to tak bardzo klasycznie, lubię takie stroje, bo uważam, że – co zresztą powiedziała kiedyś Coco Chanel – moda to jest coś takiego, co jeśli wychodzimy na ulicę, to nie krzyczy, nie razi – podkreśla Mariola Bojarska-Ferenc.