W jesiennej kapryśnej aurze: w ciągu dnia w słońcu, w nocy podczas opadów deszczu, powstały niesamowite zdjęcia, wyprodukowane przez Be Fashion Production, specjalnie dla L’Officiel Thailand.
Edytorial „from DAWN till DUSK” został zamieszczony w grudniowym, kończącym rok 2013, wydaniu L’Officiel Thailand.
W kilkunastu miejscach Warszawy, wyjątkowa modelka Sara Maria Grzelka – pozowała przed aparatem młodej bardzo zdolnej fotograf Antoniny Dolani.
Make-up wykonała Małgorzata Bałdowska. Podczas całego trwania sesji o fryzurę modelki dbała Dorota Kumosińska,
Nocne stylizacje, m.in.: zostały przygotowane przez zespół domu VITKAC prowadzony przez Sebastiana Flaka.
Na szczególną uwagę zasługują stylizacje sesji dziennej. Po raz pierwszy firma Be Fashion Production zrealizowała sesję w Warszawie dla magazynu L’Officiel z wykorzystaniem sukienek Gosi Baczyńskiej, biżuterii ORSKA oraz butów Agi Prus.
Poza wyprodukowaną sesją firma Be Fashion Production zrealizowała materiał promocyjny z sesji:
Poza video promocyjnym powstał również film z backstage który zostanie wyemitowany na antenie największej satelitarnej telewizji modowej FASHION ONE, której Be Fashion Production jest realizatorem i producentem w Polsce.
- Photographer: Antonina Dolani/ Makata
- Photo Assistant: Aga Łysiak
- Producer: Be Fashion Production
- Model: Sara Maria / WM
- Make – Up Artist: Małgorzata Bałdowska
- Hair Stylist: Dorota Kumosińska
- Stylist 1: VITKAC
- Stylist 2: Be Fashion Production
- Backstage Movie (Camera & Post-production): Janusz Joostberens &
- Sara Grzelka / Be Fashion Production
- Place: Warsaw / Poland
Czy modelka na okładce jest w kreacji Gosi Baczyńskiej? Cudo!!!
Nie sądzę, chyba piszą o dziewczynie z filmiku nie o modelce z okładki. Strasznie brzydka , tyle mamy pięknych modelek – Bella, Sowa, Rubik .Pewnie to jakiś mit – aż się wierzyć nie chce, żeby taką dziewczynę ktokolwiek chciał pokazać. Słaba reklama dla Warszawy a tym bardziej dla Polski.
To jedna z bardziej rozchwytywanych modelek w Azji, jeśli nie najbardziej…
Nie ma to jak dobre samopoczucie. Radzę założyć te glany z castingów , a może przypomnieć Ci jak każdy patrzył co na nich robisz bo nie nadajesz się kompletnie. Albo jak miałaś nerwa bo nikt nie zwracał uwagi. Najgorsze jest to jak ktoś za wszelką cenę chce być kimś kim nie jest. Do celu za wszelką cenę co?
Setki jest takich, które się nie nadają, a jakoś nie robią L’Officiel. Ale sukces tej dziewczyny boli innych. Aż miło popatrzeć na poziom frustracji w tym kraju. 🙂
Najwyższy poziom frustracji osiągnęłaś Ty i to już dawno. Musisz mieć duże kompleksy żeby tak postępować. Współczuje Ci. Na tym zakończę.