Pogoda tego lata nie rozpieszcza. Po paru dniach słońca i upałów nastały dni szare i deszczowe. Kto może ucieka do ciepłych krajów i tam nabywa letniej opalenizny. Reszta z nas czekając na upalne dni może sobie poprawić humor nową bielizną.
Każda z nas zdążyła już złapać trochę promieni słonecznych. Nasze ciała zaczęły przybierać złocisty odcień. W tym okresie odchodzimy od tradycyjnych kolorów: bieli i czerni. Chętniej bawimy się kolorami i zakładamy bieliznę podkreślająca naszą opaleniznę. Do tego najlepiej nadają się kolory pastelowe oraz beże. Koronkowe wykończenia dodadzą naszej bieliźnie romantyczności i wakacyjnej zmysłowości.
Taka jest właśnie letnia kolekcja „Island of dreams” producenta Kinga. Dominują w niej kolory łagodne i stonowane w ciekawych, modnych kolorach przywodzących na myśl gorące, egzotyczne wyspy. „Wyszliśmy na przeciw oczekiwaniom naszych klientek. Harmonijnie połączyliśmy piękno koloru i delikatność materiału, zapewniając najwyższą jakość naszej bielizny. Latem chyba wszyscy mamy ochotę nieco zaszaleć z kolorami i fasonami.” – mówi Kinga Lesisz, właścicielka firmy Kinga Lingerie de Femme, jednej z czołowych producentów bielizny w Polsce.
Komplety idealne na letnie dni to na przykład pastelowo-zielony zestawu Seagrass czy niebiański komplet Seal. Natomiast na upalne wieczory idealna jest delikatna koszulka Soft w kolorze ecru. Jasne kolory są kobiece i w doskonały sposób podkreślają opaleniznę.