Masz w kosmetyczce czerwoną szminkę? To świetnie, bo jest ona królową tego sezonu. Czerwone uosobienie kobiecości gra pierwsze skrzypce tego lata u Prady i Jean – Charles de Castelbajaca.
A teraz zgadnij co ludzie kupują najczęściej w czasie kryzysu gospodarczego? Tak, właśnie czerwoną szminkę! To zjawisko zwane „efektem szminki” zaobserwowano już w latach trzydziestych XX w. w USA podczas kryzysu gospodarczego. Ludzie zamiast kupować mieszkania, luksusowe ciuchy, perfumy i markowe buty, rzucili się właśnie na czerwone szminki. Podobna sytuacja miała miejsce po 11 września. Okazuje się, że ta kobieca namiastka luksusu znakomicie poprawia nastrój i jest super pocieszycielką.
Szminki w sztyfcie wynaleziono w 1910 r. w Paryżu. W samych Stanach Zjednoczonych sprzedaje się obecnie 1484 szminki na minutę.
„Jak umrzeć, to tylko z umalowanymi ustami”- to zdanie projektantki mody Betsey Johnson. Okazuje się, że podobne myśli chodziły już po głowie starożytnym Egipcjankom i Sumeryjkom. W ich grobowcach znaleziono bowiem pojemniczki z… czerwonym tlenkiem żelaza. Jak widzisz, my kobiety od zawsze wiedziałyśmy co dobre.
A teraz pomaluj usta swoją ulubioną pomadką… zrób zdjęcie i dodaj do naszego artykułu:)
(na najlepsze zdjęcia czekają nagrody)