Dla Moniki Richardson taniec to słownikowy przykład przyjemności zmysłowej. Znana prezenterka na łamach tanecznego magazynu „Place For Dance” opisuje cielesną miłość ukrytą w tańcu, o której Polacy jeszcze nie potrafią otwarcie mówić.
„Nie mam wątpliwości, że w tańcu chodzi o seks. To wciąż temat tabu – nikt o zdrowych zmysłach w pięknym kraju nad Wisłą nie powie, że życie jest pragnieniem cielesnej miłości, bo w końcu seks jest synonimem grzechu, żenady oraz zwierzęcego nieokrzesania. Taniec nabiera w Polsce całkiem nowego znaczenia. Jest zakazanym owocem i zabawą dla wtajemniczonych. […]Wiem, że po to warto żyć.”
Pełną wersję felietonu Moniki Richardson znajdziesz w najnowszym numerze tanecznego magazynu „Place For Dance”.
PLACE FOR DANCE to lifestylowy dwumiesięcznik o tematyce tanecznej, przeznaczony dla sympatyków wszelkich form tańca: towarzyskiego, latino, jazzu, czy hip-hopu. Każdy numer magazynu ma swój taneczny temat przewodni. Pismo zawiera wywiady z tancerzami, choreografami i reżyserami przedstawień tanecznych, sylwetki autorytetów i pasjonatów tańca, ciekawe historie z parkietów. W „Place For Dance” znajdują się także reportaże z tanecznych konkursów i pokazów, kalendarium z najciekawszymi wydarzeniami oraz porady instruktorów i pedagogów tańca. Redaktorem naczelnym magazynu jest choreograf – Maciej Zakliczyński, a wśród współpracowników znajdują się m.in. Michał Piróg, Filip Łobodziński, Monika Jaruzelska i Piotr Galiński. „Place For Dance” jest wydawany przez T.A.L.I.O.N. przy współpracy Gruner + Jahr Polska.
