Czyżby sen o wiecznej młodości miał się niedługo ziścić? Wiele wskazuje na to, że tak. W nowojorskich spa furorę robią spermidynowe zabiegi i kremy na twarz. Nie należą one jednak do tanich. Dla klientek o mniej zasobnych portfelach oferowany jest śluz ślimaka. Nieco zszokowane czytelniczki uspokajamy- męskie nasienie jest oczywiście aplikowane w wersji syntetycznej.
O pozytywnym działaniu spermy wiedziano już od dawna- między innymi o jej działaniu antydepresyjnym. Droga czytelniczko, jeśli więc pragniesz być wiecznie młoda i szczęśliwa, a nie stać cię na drogie spermidynowe kremy weź po prostu sprawy w swoje, hm, ręce.